Pesto z liści rzodkiewki.
Ten oto najprostszy z prostych przepis na pesto rzodkiewkowe dostałam kilka lat temu od znajomej. Stacjonowałam wtedy wakacyjnie w Chałupach i jej rekomendacja skupiająca się na fakcie, że to takie proste, że wprost idealnie nadaje się na campingową wersję obiadu bardzo do mnie przemówiła. Zwłaszcza, że wyglądało też niczego sobie i pachniało ładnie. No i jeszcze ten miły sercu fakt, że wykonując ten przepis wykorzystujemy normalnie wyrzucane liście rzodkiewki. Wszystko wydawało się być takie jak powinno być. Czy było? A i owszem, żadnej ściemy tu nie odkryłam, a smak zaspokoił zdecydowanie moje wymagania.
Dlatego chętnie dziś podzielę się z Wami tym patentem-przepisem, w którym wystarczy tylko zmiksować ze sobą parę składników.
Jakich? Ano następujących:
natka rzodkiewki
4 łyżki oliwy
3 łyżki kremu ze słonecznika
2 małe ząbki czosnku
Sok z 1 cytryny
Wszystko miksujemy ze sobą i to by było na tyle naszej ciężkiej pracy, nic tu więcej nie potrzeba, pesto gotowe. Ewentualnie, jeśli chcecie, możecie jeszcze dodać do takiego pesto 3 łyżki płatków drożdżowych. Uzyskacie wtedy bardziej „serowy” smak. Jeśli jednak takowymi nie dysponujecie możecie też po prostu oprócz pesto posypać potem makaron z którym takie pesto zmieszacie parmezanem i też będzie dobrze.
Wszystkiego smacznego!
Wszystkiego prostego!
Agnieszka